Menu

wtorek, 25 sierpnia 2015

100 słów

   100 słów, czyli co by było, gdyby Ruiz Shota trafił na zajęcia z kreatywnego pisania wprost do książki "Musimy coś zmienić" i za zadanie miałby opisać jakąś osobę w stu słowach bez użycia przymiotników.
   Oczywiście wiadomo, kogo opisał. Huehuehue <3
_____________________________________________________





Gdy ją dostrzegam, zastanawiam się, co myśli. Powoli zaczyna mi się śnić. Gdy mnie dostrzega, uśmiecha się tak, jakby spotkała nagle  przyjaciela. Śmieje się z moich żartów, choć zdarza się, że woli porozmawiać na poważniejsze tematy. Ma swoje małe obsesje, które powinno się akceptować. Uwielbia mrok, nie boi się ciemności. Płacze na widok gwiazd na niebie. Denerwuje mnie jak nikt, ale też sprawia, że mogę być sobą.  Lubi mnie za to, jaki jestem. Dziwię się, że potrafi się ze mną kolegować. Ma swój urok, którego czasami nie umiem nazwać. Piękno, które w sobie nosi, pokazuje codziennie, to ono mnie przywołuje.


   

3 komentarze:

  1. Czy "poważniejsze" to nie przymiotnik? Jakie? poważniejsze.
    Pozdrawiam,
    Sophie Eve
    lies-that-you-told-me.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiedziałam, że ktoś to zauważy :D
      Gabe, bohater wspomnianej książki, też nie do końca dobrze napisał, ale to nie miało znaczenia. Dlatego Ruiz popełnia ten sam błąd. Zamierzony.
      Polecam "Musimy coś zmienić".

      Pozdrawiam :)

      Usuń
    2. Chyba rzeczywiście po to sięgnę, by lepiej zrozumieć nie tylko tekst, ale i ten "błąd".
      Niedługo postaram się też skomentować kolejne części Amelien :)
      Pozdrawiam,
      Sophie Eve
      lies-that-you-told-me.blogspot.com

      Usuń