Oops!.. I did it again <muzyka w tle>
_____________________________________
Książka
Książka, która sprawia, że płaczesz
Rzadko kiedy płacze nad książką, zdecydowanie częściej zdarza mi się to podczas oglądania filmów. Albo emocjonującego meczu Polska - Szwecja w ręczną. Nevermind.
Wpisuję tutaj "Kosogłosa" Suzanne Collins. Jedna scena wywołała u mnie łzy, do tej pory, a czytałam książkę dwukrotnie, mam ochotę się rozryczeć lub w coś przywalić w jednym momencie.
Muzyka
Piosenka, której słuchasz, gdy jesteś smutna/y
Film
Najbardziej niedoceniony film
W tym miejscu wpisuję "Czas wojny" (2011, reż. Steven Spielberg). Film nominowany był do OScara w sześciu kategoriach, nie zdobył ani jednej statuetki. A powinien, moim skromnym zdaniem, dostać przynajmniej za zdjęcia (Kamiński by miał statuetkę). Scenariusz też mógł powalczyć.
Historia opowiedziana jest przejrzyście, z zachowaniem chronologii. Z zapartym tchem śledziłam losy konia, który trafia z jednych rąk w drugie. Moment spotkania żołnierza nazistowskiego z aliantem, by uratować biedne zwierzę, jest rewelacyjna.
Czasami zastanawiam się, co kieruje Akademią przy przyznawaniu nagród.
Ocena: 7/10
_____________________________________
Książka
Książka, która sprawia, że płaczesz
Rzadko kiedy płacze nad książką, zdecydowanie częściej zdarza mi się to podczas oglądania filmów. Albo emocjonującego meczu Polska - Szwecja w ręczną. Nevermind.
Wpisuję tutaj "Kosogłosa" Suzanne Collins. Jedna scena wywołała u mnie łzy, do tej pory, a czytałam książkę dwukrotnie, mam ochotę się rozryczeć lub w coś przywalić w jednym momencie.
Zdjęcie pochodzi ze strony
parkliteracki.pl
parkliteracki.pl
Muzyka
Piosenka, której słuchasz, gdy jesteś smutna/y
And who do you think you are?
Running 'round leaving scars
Collecting your jar of hearts
And tearing love apart...
Running 'round leaving scars
Collecting your jar of hearts
And tearing love apart...
Film
Najbardziej niedoceniony film
W tym miejscu wpisuję "Czas wojny" (2011, reż. Steven Spielberg). Film nominowany był do OScara w sześciu kategoriach, nie zdobył ani jednej statuetki. A powinien, moim skromnym zdaniem, dostać przynajmniej za zdjęcia (Kamiński by miał statuetkę). Scenariusz też mógł powalczyć.
Historia opowiedziana jest przejrzyście, z zachowaniem chronologii. Z zapartym tchem śledziłam losy konia, który trafia z jednych rąk w drugie. Moment spotkania żołnierza nazistowskiego z aliantem, by uratować biedne zwierzę, jest rewelacyjna.
Czasami zastanawiam się, co kieruje Akademią przy przyznawaniu nagród.
Ocena: 7/10
Plakat pochodzi ze strony
filmweb.pl
filmweb.pl
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz